Astma, a aktywność fizyczna

Jak możecie przeczytać na stronie o mnie od dziecka zmagam się z astmą oskrzelową. W dzieciństwie dużo chorowałem na zapalenie oskrzeli i z tego powodu nie doleczona choroba spowodowała powikłania w formie astmy.  Również mam obciążenie genetyczne ponieważ moja babcia chorowała
W szkole podstawowej jak i w liceum unikałem wysiłku fizycznego. Głownie dlatego, że z jej powodu dostawałem duszności i nie mogłem nadążyć za rówieśnikami. Mój lekarz mówił, że oczywiście mogę ćwiczyć ale wtedy nie miałem na to ochoty i siły ponieważ objawy były bardzo dolegliwe. Nie ruszałem się z domu bez inhalatora w kieszeni.

Od kilku lat objawy mocno się zmniejszyły, a odkąd dużo więcej się ruszam prawie w ogóle zanikły. Wcześniej dość często chodziłem na basen. Jeździłem czasem rowerem. Czasami tak się dzieje, że z wiekiem objawy zanikają, ale oczywiście nie zupełnie. Dolegliwości cały czas odczuwam z tym, że dużo rzadziej jak kiedyś.
Jak zacząłem biegać na początku 2015 roku zawsze przed wyjściem brałem wziew z inhalatora rozszerzającego oskrzela. Później starałem się zabierać inhalator ze sobą i nie wziewać przed treningiem. Czasem się udawało, a czasem nie, Najbardziej dumny byłem jak udało mi się pokonać największą moją słabość czyli przebiec 5 km i nie użyć inhalatora.

Teraz jak biegam na bieżni czy trenuję na siłowni czasem przed wejściem czasem zażyję, a czasem nie. Objawy bardzo rzadko się pojawiają. Inhalator zawsze mam pod ręką w plecaku w razie jakby był potrzebny.

Podsumowując. To nie jest wcale tak, że jak choruje się na astmę trzeba siedzieć w domu i bać się aktywności fizycznej. Trzeba porozmawiać ze swoim lekarzem ruszyć się i ćwiczyć. Oczywiście w ramach swoich możliwości. Siłownia, bieganie, rower czy sporty zimowe. Nikt nie mówi, że mamy zostać zawodowymi sportowcami chociaż dużo zawodowców choruję na astmę, Pewnie głównie dlatego, że mogą zażywać leki rozszerzające oskrzela niż faktycznie są chorzy. Oczywiście to pomaga w zwiększeniu wydolności fizycznej.  Także nie bójcie się uprawiać sport nawet jeśli walczycie z astmą tak jak ja od 25 lat. Wszystko się da tylko trzeba chcieć, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nie chce mi się!

Pora wrócić...